W okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w przedszkolu będzie organizowane kształcenie na odległość.
Na stronie internetowej przedszkola /www.mp5plock.pl/ w zakładce „Oddziały” będą zamieszczane materiały do pracy z dzieckiem w domu. Nauczyciele zaproponują Państwu, jak można ciekawie spędzić czas z dzieckiem, przy okazji ucząc tego, co przewiduje podstawa programowa dla danego wieku. Zachęcamy do gromadzenia wykonanych wspólnie prac plastycznych oraz robienia zdjęć z aktywności z dziećmi. Wybrane fotografie, po powrocie do przedszkola, umieścimy w Galerii na stronie internetowej przedszkola.
Drodzy Rodzice, w tej wyjątkowej sytuacji, w której wszyscy próbujemy się odnaleźć, proponujemy Wam kilka sposobów na nudę. Być może znajdziecie coś, co zainteresuje Wasze dziecko?
Oto bajeczka, a bajki są dobre na wszystko, szczególnie wtedy, gdy mają dobre zakończenie.
O wirusie, który nosił koronę – opowiadanie o koronawirusie dla dzieci
Podczas gdy nam, dorosłym dużo łatwiej przychodzi zapamiętanie pewnych faktów o koronawirusie, dzieci mogą mieć z tym problem. W nadchodzących dniach niektórym osobom trudno będzie wytłumaczyć pociechom, dlaczego muszą siedzieć w domu pomimo pięknej pogody i nadchodzącej wiosny i to właśnie dla Was moi drodzy napisałam opowiadanie o koronawirusie. Czasem łatwiej jest przekazać poważne treści za pomocą bajki i na trochę mniej poważnie:
Nie tak dawno temu, w odległym a jednocześnie bardzo bliskim nam królestwie, które można zaobserwować wyłącznie pod mikroskopem, mieszkało sobie mnóstwo złych rodzin wirusów. Niektóre z nich wyglądały jak poskręcane robaczki albo bryłki z wypustkami, inne jak śmieszne, pstrokate pałeczki, a jeszcze kolejne przypominały pająki z geometrycznymi głowami. Zadaniem każdej rodziny było wywołać chorobę u ludzi, roślin lub zwierząt, im okropniejszą i złośliwszą tym lepiej. Można powiedzieć, że wszystkie wirusy wręcz ścigały się ze sobą, która rodzina sprawi, że pochoruje się więcej żywych organizmów.
– Haa! Ja sprawiłem, że myszy leciała dzisiaj krew z nosa! – chwalił się jeden.
– A ja, że Staś wymiotował i wymiotował, a potem bolała go głowa i brzuch! – przerwał mu kolejny.
– Przeze mnie uschły wszystkie kwiatki w ogrodzie!
– To jeszcze nic! Ja wywołałem wysypkę na całym ciele Kasi i jej kota, tak swędziała i bolała, że Kasia aż się popłakała, a kot stracił połowę futra! – zaśmiał się czwarty z wirusów.
I tak na wyrządzaniu krzywdy i chorób mijały wirusom całe dni.
W końcu, rodziny wirusów zaczęły się nudzić. Pryszcze, bóle mięśni, katar, grypa… Wszystko to już przecież było! Przechwałki wirusów przestały im sprawiać jakąkolwiek przyjemność. Zwołały więc w swoim królestwie wielkie zebranie, na którym postanowiły stworzyć najgorszego wirusa na świecie, żeby każdy bał się go tak, jak jeszcze żadnego innego przed nim.
Wzięły ogromny kocioł i wsypały do niego całe mnóstwo złych składników. Wymieszały wszystko, trochę podgrzały i czekały. Po jakimś czasie z kotła wyszedł najbrzydszy wirus, jakiego kiedykolwiek widziały – cały szary i oślizgły, z czerwonymi gąbeczkami, obsypany pomarańczowymi wypryskami. Wszystkie wirusy były z siebie bardzo zadowolone – przed tak brzydkim wirusem, każdy na pewno będzie czuł strach!
Wirus szybko podporządkował sobie pozostałe rodziny; był tak zły i bezwzględny, że nawet kazał sobie zrobić złotą koronę i zbroję, której nikt nie zdoła pokonać. Wkrótce po ich otrzymaniu, opuścił królestwo wirusów i ruszył w świat. Atakowanie śmiesznych, zielonych roślin wydało mu się niepotrzebne, więc zaczął szukać zwierząt. Najpierw na swej drodze spotkał małego nietoperza. Dotknął go i sprawił, że nietoperz zaczął mocno kaszleć i wcale nie mógł latać. Następnie zainfekował całą jego rodzinę, która musiała spędzić długie tygodnie w jaskini.
Koronawirusowi podobało się u nietoperzy, ale to mu nie wystarczyło. Pragnął sławy i uznania w królestwie wirusów, a tego na pewno nie osiągnąłby kończąc na nietoperzach. Zdarzyło się, że pewnego razu do jaskini nietoperzy, wszedł człowiek. Wirus dostrzegł swoją szansę! O tak, choroby ludzi wirusy lubiły najbardziej i były z nich najbardziej znane! Nietoperz akurat kichnął na człowieka i wirus wystrzelił jak z procy. Człowiek na szczęście wcale nie mył rąk, więc koronawirus szybko dostał się najpierw do jego nosa, a następnie pokonał drogę do płuc. Trochę w nich pobuszował, żeby zobaczyć z czym ma do czynienia, a następnie zaczął wywoływać gorączkę, bóle całego ciała człowieka, duszący kaszel i osłabienie. Człowiek zaraził innych ludzi, którzy podobnie jak on kaszleli i kichali bez zasłaniania twarzy i bardzo rzadko się myli. W królestwie wirusów zapanowały czyste szaleństwo i radość – chorych było coraz więcej, a koronawirus rozhulał się w najlepsze; jego sława była tak wielka, że zaczęto nawet pisać o nim w ludzkich gazetach!
Tymczasem w świecie ludzi sytuacja nie przedstawiała się już tak kolorowo. Wszyscy zaczęli masowo zapadać na chorobę wywołaną przez koronowirusa. Szpitale były przepełnione, sygnał karetek non stop rozbrzmiewał na ulicach a lekarze, którzy mieli ręce pełne roboty, opadali powoli z sił. Ludzie nie wiedzieli jak sobie z nim poradzić, aż do czasu, kiedy najmądrzejsi z nich – naukowcy, zauważyli, że koronawirus bardzo nie lubi zwykłego mydła. Ten kto często mył ręce, praktycznie wcale nie chorował. Pomocne okazywało się również zakrywanie buzi łokciem podczas kaszlu, dzięki czemu wirus nie mógł przedostawać się do innych osób. Niektórzy ludzie wcale jednak nie słuchali naukowców. Chodzili do sklepów, restauracji, organizowali imprezy, a kaszleli i kichali przy tym aż miło! A koronawirus tylko na to czekał.
Najbardziej chorowali ludzie już na coś chorzy albo starsi – babcie i dziadkowie. Mieli bardzo dużo problemów, żeby wyleczyć się z choroby wywołanej przez koronawirusa. Świat ludzi pogrążał się w coraz większym chaosie, a wirus triumfował. Wtedy właśnie ludzie postanowili, że za wszelką cenę muszą znaleźć sposób, żeby go pokonać i uniemożliwić mu chodzenie od człowieka do człowieka. Postanowili więc… schować się przed nim we własnych domach! Wirus bardzo nie lubił domów ludzi. Dużo w nich było ohydnie pachnącego mydła, z każdego kąta patrzyły na niego groźnie wyglądające miotły, ścierki i mopy. Koronawirus był przecież wirusem światowym, królem wirusów! – kochał chodzić po galeriach handlowych, autobusach, pociągach, samolotach, uwielbiał latać na skrzydłach kaszlu. Aż tu nagle, kiedy skończył z jednym człowiekiem i rozglądał się za kolejnym na ulicy miasta, okazało się… że nikogo nie ma w pobliżu. Jeszcze przez jakiś czas chodził i szukał, przemieszczał się od jednego przystanku autobusowego do tramwajowego, pohuśtał się trochę na placu zabaw przy szkole, ale żaden człowiek się nie pojawił. W końcu wyszło słońce, popadał deszcz, spadł pierwszy śnieg, a koronawirus, nie mogąc chwalić się już przed innymi wirusami chorobami, które wywołał, zawstydzony i pokonany schował się gdzieś bardzo głęboko i prawie zniknął.
Trzymajcie się ciepło, myjcie ręce i zostańcie w domu! Tylko wtedy uda nam się wspólnie opanować to nowe paskudztwo.
Aktywność fizyczna, która zawsze poprawia samopoczucie, dobry nastrój i służy naszemu zdrowiu.
Wychodząc naprzeciw obecnej sytuacji przygotowaliśmy dla rodziców zestaw zabaw ruchowych w które mogą bawić się ze swoimi pociechami w warunkach domowych. Do dobrej zabawy wcale nie potrzebujemy sprzętu, czy ogromnej ilości miejsca, wystarczą chęci i kilka rzezy z wyposażenia domu.
„Jesteśmy żołnierzami”– rodzice przygotowują wspólnie z dziećmi tor przeszkód, wykorzystując stół, krzesła, koc, taśmę klejącą. Dzieci wraz z rodzicami pokonują przeszkody, które wspólnie wymyślili. Przykład toru przeszkód: czołganie się na kocu, czworakowanie pod stołem, slalom pomiędzy krzesłami, pokonywanie taśmy klejącej przyklejonej do futryny drzwi.
„Lustro”– jedna osoba pokazuje, druga jest odbiciem lustrzanym. Po chwili następuje zmiana ról.
„Taneczne wygibasy”– do tej zabawy możemy wykorzystać kij od szczotki bądź sznurek. Dwie osoby trzymają wybrany przybór około metr powyżej podłogi (bądź jedna osoba). Dziecko musi przejść pod przyborem nie dotykając go. W kolejnej rundzie przybór opuszczany jest coraz niżej. Dla umilenia zabawy możemy włączyć wesołą muzykę.
„Skaczące piłeczki”– do zabawy potrzebne będą: 2 pudełka np. od butów, małe piłki- tyle, żeby wypełnić pudełka, sznurek, pasek. Zanim zaczniemy zabawę wycinamy w wieczku pudełka dziurę, przez którą będą mogły wyskakiwać piłki. Dodatkowo mocujemy do pudełka pasek, bądź sznurek tak, żeby można było pudełko umieści w dolnej części pleców. Wygrywa ta osoba, która pierwsza pozbędzie się piłeczek z pudełka, poprzez podskoki. Im więcej podskakujemy tym więcej piłek wyskoczy z pudełka. Dla umilenia zabawy możemy włączyć wesołą muzykę.
Drodzy Rodzice zróbcie z dziećmi kalendarz w którym zaplanujecie w jaką zabawę będziecie się bawić, którego dnia. Przygotowanie niektórych z powyższych zabaw zajmie Wam dłuższą chwilę i zapewni aktywnie spędzony czas w Waszymi pociechami. Wyżej wymienione zabawy zaspokoją u dzieci naturalną potrzebę ruchu jak i wpłyną pozytywnie na ich twórcze myślenie i sprawność manualną.
Sposoby na relaks, które pomagają nam radzić sobie ze stresem i ciągłym napięciem.
MASAŻYKI RELAKSACYJNE (przykłady)
Teksty wierszyków masażyków zaczerpnięte zostały z tradycyjnych zabaw oraz literatury: M. Bogdanowicz “Przytulanki, czyli wierszyki na dziecięce masażyki” B. Kołodziejski “Utulanki czyli piosenki na dziecięce masażyki” A. Półtorak “Szmatki z tęczowej szufladki. Wierszyki do masażyków i zabaw paluszkowych”.
Kanapka
Najpierw chleb pokroję (uderzamy lekko brzegami dłoni po plecach dziecka), Potem posmaruję (głaszczemy całą powierzchnią dłoni plecy), Na to ser położę (przykładamy wiele razy i na krótko dłonie do pleców), Pomidora dołożę (rysujemy małe kółka na plecach), I posolę i popieprzę (dotykamy delikatnie plecy, przebierając palcami), Żeby wszystko było lepsze (masujemy). Już nie powiem ani słowa, bo kanapka jest gotowa.
List do babci
Kochana babciu (Piszemy palcem na plecach dziecka). KROPKA (naciskamy plecy w jednym miejscu) Piszę Ci, że mamy w domu kotka (kontynuujemy pisanie). KROPKA. Kotek chodzi (kroczymy palcami). kotek skacze („skaczemy”, opierając dłoń na przemian na przegubie i palcach), kotek drapie (delikatnie drapiemy dziecko po plecach), kotek chrapie (opieramy na nich głowę i udajemy chrapanie). I choć straszny z niego psotek (łaskoczemy dziecko po plecach) bardzo fajny ten mój kotek (przytulamy dziecko).
Słoń na wycieczce
Szedł sobie słoń na wycieczkę, (z wyczuciem naciskamy plecy dziecka wewnętrzną stroną dłoni) z tyłu na plecach miał teczkę, (rysujemy palcem prostokąt) nos długi – trąbę słoniową (rysujemy trąbę) i kiwał na boki głową. (ujmujemy ciało dziecka i lekko kołyszemy na boki) Wolno szedł słonik, szurając nogami jak wielkie kloce. (naciskamy plecy dziecka wewnętrzną stroną dłoni) Tak ociężale jak… słonie (naciskając dłońmi na przemian, wolno przesuwamy je wzdłuż kręgosłupa do góry) szedł sobie wolniutko po drodze.
Pisze Pani na maszynie
Pisze pani na maszynie (palcami uderzamy po plecach dziecka) Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho prawe) Stop, przecinek (pociągamy lekko za ucho lewe), Świeci słońce (masujemy całą dłonią po plecach), Idą konie (lekko uderzamy pięściami po plecach). Biegną słonie po betonie (bokiem dłoni uderzają po plecach) Płynie sobie kręta rzeczka (bokiem dłoni krętą linią przesuwamy wzdłuż kręgosłupa). Idą panie na szpileczkach (palcami wskazującymi uderzamy po plecach) Pada, mały drobny deszczyk (wszystkimi paluszkami lekko uderzmy po plecach). Czujesz dreszczyk? (lekko chwytamy za szyję).
Kreatywne i twórcze propozycje zabaw dla tych, którzy lubią wyzwania.
Zabawy dla dzieci w domu, wcale nie muszą być nudne. Poniżej przedstawiamy listę ciekawych i rozwijających zabaw. Część z nich już przetestowałyśmy i zgodnie stwierdzamy, że tego nam było trzeba. To zbiór najlepszych pomysłów, które urozmaicą pobyt w domu i umilą rodzicielską codzienność. Jesteśmy ciekawe, które zabawy z dziećmi najbardziej przypadną Wam – Rodzicom do gustu.
Zabawy dla dzieci w domu czas start!
Malowanie makaronowych rybek i trening w chwytaniu klamerkami.
Butelka pełna czasowników:
Do pustej butelki wrzucić karteczki z różnymi czasownikami (np. skakać, tańczyć). Poprosić dziecko o losowanie po jednym, mama czyta na głos i wspólne wykonujecie daną czynność.
Wielkie tory przeszkód:
Rozwijają sprawność fizyczną, równowagę i koordynację, ale również potrafią zająć dziecko na dłuższą chwilę.
Każdą kromkę przekroić na mniejsze kawałki i posmarować serkiem. Na nim przykleić listek sałaty i ponownie posmarować serkiem. Pomidora przeciąć na połowę, przykleić na sałatę. Na wierzchu delikatnie zrobić z serka białe kropki. Oliwki pokroić na grubsze plastry, za pomocą serka dokleić do pomidora jako główki biedronek.
„Myszki”
małe opakowanie krakersów
4 trójkąty sera topionego
parówka
pieprz czerwony lub czarny
kilka gałązek szczypiorku
Na każdym z krakersów ułożyć serowy trójkąt. Parówki ugotować i pokroić na plasterki. Na rogach serka zrobić delikatne nacięcie. Włożyć plasterki parówki, które będą uszami. Na dole serka, po obu stronach wcisnąć kulki z pieprzu. Z tyłu przykleić kawałek szczypiorku – czyli ogon.
„Ciasteczka literki i cyferki”
250 g mąki
120 g zimnego masła
1 jajko
¾ szklanki brązowego cukru
łyżeczka ekstraktu z wanilii – można zrobić bez lub dodać łyżkę cukru waniliowego
2-3 łyżki zimnej wody
kolorowe posypki do dekoracji
cukier puder do dekoracji
Mąkę przesiać, dodać pokrojone w kostkę masło, zagnieć palcami, tak by mąka połączyła się z masłem. Dodać jajko i cukier oraz ekstrat z wanilii. Zagnieść ciasto, gdy nie będzie chciało się lepić, dodać wody. Ciasto zwinąć w kulkę, owinąć folią spożywczą i włożyć na godzinę do lodówki. Po tym czasie wyjąć, rozwałkować i wycinać dowolne kształty literek i cyferek. Po upieczeniu jeszcze ciepłe ozdabiać kolorowymi posypkami lub cukrem pudrem.
Smacznego !
Zabawy dla tych, którzy chcą wykorzystać ten czas na doskonalenie umiejętności.
Ćwiczenia, usprawniające pamięć oraz uwagę słuchową dziecka. Oto niektóre propozycje:
Posłuchaj wyrazów. Powtórz je w tej samej kolejności.
Zadanie to nie wymaga użycia żadnych pomocy – wystarczy kilka minut i odrobina koncentracji. Wymów dwa słowa, które dziecko po chwili odtworzy, na przykład: AUTO, PAJAC. Jeśli to nie sprawia trudności, zwiększ ilość słów do trzech, czterech: ŁYŻKA, WIDELEC, NÓŻ; SPODNIE, SKARPETY, KOSZULA, MARYNARKA. Jeśli wybierzecie przedmioty jednej kategorii (np. ubrania, zwierzęta, pojazdy), będą one łatwiejsze do zapamiętania, niż obiekty różnych kategorii.
To samo ćwiczenie możesz wykonać z samogłoskami: “Powtórz: A, E, Y, O”, z czasownikami: “Posłuchaj, zapamiętaj i powiedz tak samo: JEDZIE, WOŁA, ŚPI, ŚPIEWA”, albo z przymiotnikami: BIAŁY, ZIELONY, NIEBIESKI, ŻÓŁTY”.
Ułóż tak, jak usłyszałeś
Dziecko wybiera obrazki z rozsypanki, układając je zgodnie z usłyszaną sekwencją, na przykład: MIŚ, DRZEWO, LAMPA… Obrazki należy wcześniej przygotować (samodzielnie wykonując na karteczkach rysunki) lub można wykorzystać ilustracje, zdjęcia wycięte ze starych czasopism.
Posłuchaj wyrazów. Który wyraz nie rymuje się z pozostałymi: MARMOLADA, CZEKOLADA, DEFILADA, LODY; MALINA, DYSCYPLINA, FASOLA, ŚLINA; CHATKA, MATKA, TATA, KLATKA;KRÓL, KRÓLOWA, GŁOWA, SOWA.
Posłuchaj rymujących się wyrazów. Podaj jeszcze jeden rymujący się z nimi wyraz: RAFA, ŻYRAFA (SZAFA); KOŃ, DŁOŃ (SŁOŃ); REKLAMA, TAMA (RAMA)
Zdania do powtarzania
„Ola je zupę.” Jeśli powtórzenie tego zdania nie sprawia dziecku trudności, możesz je rozwinąć charakteryzując zupę (jako: gorącą, smaczną, pomidorową), Olę (głodna, wesoła) lub okoliczności (w domu, w szkole, przy stole). Zdanie “Głodna Ola je smaczną zupę” będzie trudniejszą wersją, a “Głodna Ola je gorącą zupę ogórkową w swoim przedszkolu” może być wyzwaniem! Cała trudność polega na odpowiednim dobraniu poziomu trudności zdania do powtarzania, który będzie odpowiedni dla Twojego dziecka.
Zdania z dodawaniem słów
Zabawa słowna, polegająca na odtworzeniu sekwencji słów i dodawaniu kolejnego słowa. Możecie ćwiczyć w wersji rodzic + dziecko, będzie to zabawa naprzemienna.
Przykłady:„Dzisiaj w zoo widziałem małpę, konia, sowę i…kangura!”. Zamiast wycieczki do zoo, możecie zabawić się w zakupy („Dzisiaj w sklepie kupiłem…”), zamawianie pizzy („Poproszę pizzę z pieczarkami, szynką, papryką i…”) lub opowiadanie o lodach („W lodziarni były lody malinowe, cytrynowe, truskawkowe, miętowe i…”). Kto zapamięta najdłuższy ciąg wyrazów, ten wygrywa!
Jest piękny, słoneczny dzień. Pan Języczek wybiera się do Zoo. Spaceruje od klatki do klatki (wołamy: „tup, tup”).W pierwszej klatce widzi małpy. Skaczą po gałęziach (dotykamy czubkiem języka na przemian dolnych i górnych zębów), zjadają banany (poruszamy buzią) i wydają małpie okrzyki (wołamy:”uuaa”). W drugiej klatce mieszka wilk. Jest dziś bardzo zły – pokazuje zębiska (pokazujemy zęby), warczy(„wrr”).W trzeciej klatce osiołek wydaje osiołkowe odgłosy („i-o, i-o, i-o”), i skacze wymachując tylnymi kopytami (uderzamy językiem o podniebienie).
Następnie Pan Języczek spotyka węża. Wąż syczy(„ssss”). Pan Języczek odwiedza słonia. Słoń chwali się swoją zwinną trąbą (wysuwamy język z buzi jak najdalej na brodę). Potem Pan Języczek idzie obejrzeć krokodyla, który głośno kłapie paszczą (otwieramy i zamykamy wargi wyciągnięte z przodu).O! Jest żyrafa, ma bardzo długą szyje (próbujemy sięgnąć językiem do nosa). W tej wielkiej klatce mieszka orzeł. Ma piękne, duże skrzydła (podnosimy się z przysiadu, machając rękoma „skrzydłami” – wdychamy powietrze nosem, wydychamy ustami).
A któż tam leży w bajorku? To hipopotam. Chyba jest śpiący, bo ziewa (głośno ziewamy, otwierając szeroko buzię). Po skałach skacze zwinna kozica (dotykamy czubkiem języka ostatnich dolnych i górnych zębów). A tu jest akwarium żółwia. Żółwiowi nigdzie się nie spieszy. Bardzo wolno spaceruje (wolno wysuwamy na brodę i chowamy język do buzi, nie opierając go o zęby). Tuż obok jest akwarium pięknych ryb. Czy te ryby chcą coś powiedzieć (układamy usta w „rybi pyszczek”)?
Pan Języczek jest już bardzo zmęczony, odwiedził wszystkie zwierzęta w zoo. Teraz czas na lody. Ech, pyszne te lody (wykonujemy językiem ruchy przypominające lizanie lodów, następnie oblizujemy wargi ruchem okrężnym).
Usprawnianie percepcji wzrokowej
„Percepcja wzrokowa (…) jest zdolnością do rozpoznawania i rozróżniania bodźców wzrokowych a także do ich interpretowania przez odniesienie do poprzednich doświadczeń.”
Źródło: FROSTIG M., HORNE D. (1989). Wzory i obrazki. Program rozwijający percepcję wzrokową. Poziom wyższy (podręcznik). Warszawa
Odpowiedni (właściwy dla danego wieku) poziom percepcji wzrokowej umożliwia poprawne przeprowadzanie takich czynności, jak czytanie, pisanie, układanie (puzzli, klocków), reprodukowanie figur, kształtów, wykonywanie zadań matematycznych (np. geometrycznych).
Wedle definicji percepcja wzrokowa doskonali się poprzez doświadczenie, dlatego można „przemycać” do zabawy z dzieckiem takie aktywności, które sprzyjają doskonaleniu spostrzegania wzrokowego. Przygotowaliśmy dla Was kilka przykładów ćwiczeń usprawniających percepcję wzrokową. Mamy nadzieję, że każdy wybierze coś dla siebie.
Usprawnianie sprawności manualnej i koordynacji wzrokowo-ruchowej.
„Rysowanie po śladzie”
Rysowanie po śladzie to jedno z ćwiczeń usprawniających sprawność manualną rąk. Rysując po śladzie dziecko ćwiczy ułożenie palców oraz precyzję i tempo wykonywanych czynności oraz współpracę relacji oko-ręka. Pamiętajmy, że rozwój umiejętności manualnych dziecka nie musi kojarzyć się z nudnym powtarzaniem ćwiczeń – można go połączyć z przyjemnością np. z rysowaniem. Bardzo skutecznym ćwiczeniem na pewno będzie tzw. rysowanie po śladzie.
Przygotowaliśmy kilka przykładowych kształtów do rysowania po śladzie – mamy nadzieję, że każdy znajdzie swój ulubiony wzór.
Celem zabawy jest usprawnienie aparatu artykulacyjnego.
„Wiosenne porządki”
Otwieramy okno – Otwieramy buzię
Sprawdzamy czy jest ciepło na dworze. – Wysuwamy język między zęby
Myjemy szyby. – szorujemy językiem po zębach dolnych i górnych
Wycieramy kurze. – Przesuwamy szerokim językiem po podniebieniu
Układamy w szafach ubrania. Otwieramy buzię i dotykamy kolejno wszystkich zębów najpierw na dole potem na górze
Pierzemy firanki – Parskamy
Jest już pięknie posprzątane. – Cmokamy
Ćwicz codziennie, systematycznie, nie spiesząc się, każde zadanie wykonuj starannie
1. Baczność- język uniesiony do wałka dziąsłowego, liczymy do 10, język stoi na baczność. (buzia otwarta)
2. Winda- język unosi się do wałka dziąsłowego i opada- powoli i dokładnie. (buzia otwarta). Rusza się język a nie broda.
3. Malarz- „język pędzel- maluje sufit” – ważne od wewnętrznej strony zębów do tyłu. (buzia otwarta)
4. Młotek-język młotek – wbija gwoździe w sufit (buzia otwarta)
5. Poszukiwacz- szukamy ostatniego zęba u góry , z jednej i z drugiej strony. (buzia otwarta)
6. Konik- kląskanie językiem, usta raz do „dzióbka”, raz do „uśmiechu”
7. Liczydło- liczenie językiem wszystkich zębów u góry od wewnętrznej strony
8. Kobra- unoszenie szerokiego języka do podniebienia i przyklejanie go do sufitu, boki języka oparte na zębach
9. Całuski-cmokanie ustami, zwarcie ust, przytrzymanie i cmoknięcie
10.Przesuwanie zwartych ust w prawo i w lewo.
11.Dzióbek- uśmiech-na przemian ściąganie warg w ‚dzióbek’ (wytrzymaj kilka sekund) i rozciąganie jak do uśmiechu – wytrzymaj też kilka sekund. Wymawiaj na zmianę – u- e-u-e
12.Wąchanie kwiatków- wykonaj wdech i wydech nosem
13. Balonik- nabierz powietrza i powoli wąską dziurką w ustach spuszczaj powietrze z balona.
14. Oddychanie-szeroki język parkuje na dziąśle, zamykamy usta i oddychamy nosem
15. Połykanie- język szeroki u góry na dziąśle, zęby zamknięte, uśmiech i połykamy ślinę z językiem u góry
Ćwiczenie z zakresu usprawniania percepcji słuchowej dla dzieci 5-letnich
Gra ,,Rymy” (tworzenie rymów).
Rodzic rozkłada na stole kartoniki do gry obrazkami do dołu. Wyjaśnia dziecku, że w grze chodzi o zgromadzenie jak największej liczby par obrazków, których nazwy rymują się ze sobą. Grę może rozpocząć dziecko. Zadaniem dziecka jest odkrycie dwóch kart, nazwanie umieszczonych na nich obrazków, a następnie ustalenie, czy wymawiane słowa są rymami. Jeśli tak – zatrzymuje karty, jeśli nie – odkłada je w to samo miejsce, a grę kontynuuje rodzic. Zabawa trwa do wyczerpania obrazków.
Źródło:,,Trening słuchu. Ćwiczenia rozwijające percepcję słuchową u dzieci”. Joanna Graban, Roman Sprawka, wyd. HARMONIA
1)Plansze z obrazkami (kolorowe obrazki) do gry rozcinamy :
2) Dla chętnych dzieci karty pracy : https://www.superkid.pl/rymy-i-rymowanki
ĆWICZENIE USPRAWNIAJĄCE KIERUNKOWOŚĆ
(POŁOŻENIE W PRZESTRZENI)
dzieci 6-letnie
Do wykonania ćwiczenia potrzebna będzie kartka z bloku A4 oraz kredki. Dziecko rysuje elementy lasu według instrukcji słownej zawartej w krótkim opowiadaniu:
Wyobraźcie sobie, że wasza kartka to las. Nadeszła wiosna. W lesie w prawym górnym rogu zaświeciło słońce. Obok słoneczka pojawiła się chmurka. Na środku lasu wyrosło drzewo. Na drzewie siedzi wiewiórka. Obok drzewa stał niedźwiedź. W lewym dolnym rogu pojawił się grzybek.
Na koniec pokoloruj swój obrazek.
POWODZENIA!!!
WIOSENNE ĆWICZENIA ODDECHOWE
Za oknami wiosna, wkrótce na łące pojawią się kolorowe kwiaty, a nad nimi będą fruwały pszczółki i kolorowe motyle. Dzisiaj Ty możesz stworzyć łąkę pełną owadów. Przygotuj kredki, nożyczki i słomkę.
Kartkę pokoloruj kredkami (jedna połowa zielona, druga niebieska)
Na drugiej kartce narysuj kolorowe kwiaty, chmurki, słoneczko, pszczółki, ptaszki i motylki.
Następnie wytnij je.
Przenoś wycięte elementy za pomocą słomki na niebiesko-zieloną kartkę i stwórz piękny obrazek.
Policz wszystkie elementy, które zostały przeniesione.
Pamiętaj, by nie wkładać słomki między zęby, trzymaj ją samymi wargami.
Wdech – podnieś motyla lub pszczółkę.
Wydech – połóż motylka lub pszczółkę na łące w wybranym przez Ciebie miejscu.
W ten sposób możesz wykonać wiele plansz o różnej tematyce. Można narysować biedronkę i przenosić na nią czarne kropki, wyciąć z gazety obrazki przedstawiające produkty żywnościowe i przenosić je na talerz itp.
Miłej zabawy!
Ćwiczenia usprawniające motorykę narządów mowy
Przykłady ćwiczeń języka:
Wysuwanie języka – język wąski lub szeroki.
Kierowanie języka w kierunku brody, w kierunku nosa (przy szeroko otwartych ustach).
Kierowanie języka do kącików ust.
„Przeliczanie” językiem zębów dolnych, górnych.
Dotykanie językiem zębów trzonowych dolnych, górnych.
Oblizywanie językiem zębów.
Oblizywanie językiem warg.
Unoszenie języka za górne zęby i „zaglądanie”: do gardła.
„Ssanie” cukierka językiem, kląskanie językiem.
Masaż języka przez wsuwanie go i wysuwanie przez lekko zbliżone zęby.
Zabawy z językiem angielskim
1, 2, 3 all eyes on me 3, 2, 1 let’s have some fun! Everybody say hello ! Ready, steady, go!
Domowa nauka języka angielskiego może uzupełniać naukę w przedszkolu. Nie muszą być Państwo metodykami oraz biegle mówić po angielsku, by wprowadzać językowe zabawy do waszych codziennych czynności. Niech to będzie „fun” dla całej rodziny.
Podczas wspólnej zabawy warto pamiętać o kilku zasadach:
nie wyjaśniajmy reguł, pokażmy je- włączając się do zabawy
czas koncentracji uwagi jest proporcjonalny do wieku dziecka
(dziecko w wieku 3- 4 lat potrafi skupić uwagę na okres 10 – 15 minut,
w wieku 5 – 6 lat na około 20 – 30 minut),
zadbajmy o pozytywną atmosferę podczas zabawyćwiczmy motywację wewnętrzną dziecka, podkreślając sens samego działania, a nie osiągnięcia i wyniki
“Sky is the limit” – należy modyfikować zabawy dostosowując je do dziecka
a przede wszystkim cieszmy wspólnie spędzonym czasem
PROSTE ZABAWY JĘZYKOWE
„Simon says” – zabawa w wykonywanie poleceń
Zasady są proste. Jedna osoba jest Simonem. Simon mówi, co ma zrobić reszta grupy/ domowników. Może kazać wszystkim np. podskakiwać lub kręcić się w kółko. Wszyscy muszą wykonać polecenie. Ale jest jeden haczyk. Polecenie powinno być wykonane tylko, jeśli zostanie poprzedzone frazą „Simon says” np. „Simon says, jump”, wtedy zadaniem graczy jest podskoczyć. Ale jeśli prowadzący powie tylko „Jump” nikt nie może wykonać polecenia. A kto się zagapi i je wykona – odpada. Wygrywa osoba, która dotrwa do końca. PODSTAWOWY BANK ZWROTÓW: sit down/stand up/ jump/ clap your hands/ turn around/ sleep/ wake up/ walk/swim/fly/ dance/ touch your toes / shake your hands
„Touch…” – prosta gra na utrwalenie kolorów
Mówimy ‘touch’ i podajemy konkretny kolor („touch red” ) a zadaniem dziecka jest znalezienie i dotknięcie przedmiotu w wymienionym przez nas kolorze. Zabawę możemy uatrakcyjnić w dowolny sposób np. stworzyć potworka zjadającego kolorowe kółeczka. SŁOWNICZEK: red- czerwony/ blue-niebieski/ green-zielony/ yellow- żółty/ orange- pomarańczowy/ pink- różowy/ black- czarny/ white-biały/ purple- fioletowy/ grey-siwy/ brown- brązowy
„Toys ”- zabawa utrwalająca nazwy zabawek
Rodzic naśladuje za pomocą ruchu, gestu określone zabawki a dziecko odgaduje ich nazwę. Wersja dla starszych przedszkolaków: dzieci dodatkowo zadają pytania Is it a ball/a doll ? SŁOWNICZEK: teddy bear- miś/ ball- piłka/ doll- lalka/ plane- samolot/ car- samochód/ train- pociąg/ robot- robot/ rocket- rakieta/ blocks- klocki
ZABAWY Z WYKORZYSTANIEM KART OBRAZKOWYCH: Ten rodzaj zabaw, będzie wymagał przygotowania kart obrazujących utrwalane słownictwo. Przy czym karty nie muszą być wcale idealnie wykonane, mogą być to obrazki wycięte z gazet, czasopism, ilustracje stworzone wspólnie przez rodzica i dziecko.
„What’s missing?”
Rodzic rozkłada na dywanie ilustracje. Nazywamy wyrazy po kolei, następnie prosimy dziecko o zamkniecie oczu : Close your eyes ! W tym czasie rodzic odwraca obrazki a dziecko przelicza w języku angielskim (młodsze dzieci do 5, starsze do 10). Open your eyes! – prosimy o otworzenie oczu i odgadniecie przez dziecko, które ilustracje zniknęły.
„Throw a bag”
Do tej zabawy potrzebujemy: karty obrazkowe, woreczek lub piłeczkę. Dziecko rzuca woreczek na rozłożone na dywanie karty obrazkowe. Po wycelowaniu w odpowiedni obrazek nazywa daną kartę.
PIOSENKI
Piosenki stwarzają świetną okazję, by poznać język w praktyce: utrwalić znajomość słówek, zwrotów, osłuchać się z melodią i rytmem języka. Wielokrotne powtarzanie tekstu to jedna ze skuteczniejszych technik pamięciowych. Piosenki dają wielkie pole do popisu, a powtórki nie stają się nudne. Można bowiem śpiewać razem z wykonawcą, łączyć odtwarzanie tekstu z gestami bądź wymyślonymi układami choreograficznymi a nawet kręcić własne teledyski. Poniżej przedstawiam Państwu propozycję piosenek, które wykorzystuję podczas zajęć językowych.